Share
Pin
Tweet
Send
Share
Send
Zaczynajmy. Na początek kupiłem świetlówkę o mocy 13 watów (potrzebuję 2 sztuk) i długości około pół metra.
Następnie kupiłem pasek LED. Nie tylko kupiony, ale przez długi czas wybierał więcej, a konkretnie. Taśmy LED są bardzo różnorodne na rynku elektroniki: zarówno kolorowe, jak i białe oraz małe i duże. Zatrzymaj swój wybór na taśmie z naturalnym światłem (ani zimnym, ani ciepłym - czysta biel), o mocy 14 W na metr i zasilaniu 12 woltów.
Oto jej schemat:
Jak widać ze schematu, diody LED są połączone 3 w grupie. Ponów ten obwód, aby podłączyć pasek LED o napięciu przemiennym 230 woltów, bez żadnych drogich i niepotrzebnych przetworników.
Demontujemy lampę.
Widzimy wnętrze przetwornika impulsów dla lampy fluorescencyjnej. Odkładamy to niedaleko - nadal jest dla nas przydatne.
Teraz musimy wykonać małe obliczenia, aby obliczyć, ile grup diod LED potrzebujemy do sieci 230 woltów. 230 woltów po rektyfikacji zamienia się w 250 V, a nawet więcej, istnieje taki efekt konwersji napięcia prądu przemiennego na prąd stały. Pobieramy 250 woltów i dzielimy przez 12 V (więc kA jedna sekcja trzech diod LED jest zasilana przez 12 woltów), otrzymujemy 20,8333. Zawsze zaokrąglamy w górę i zabieramy kolejną sekcję do rezerwy i otrzymujemy 22 sekcje, czyli 22 sekcje. W sumie zaświeci 66 diod LED. Schemat połączenia jest szeregowy:
Połączyłem w ten sposób: wyciąć kawałki nożyczkami i przylutować drutem, patrz zdjęcia.
Następnie potrzebujemy prostownika prądu stałego, zrobiłem go z tej samej lampy. Wyciągamy konwerter rozdarty z lampy i odgryzamy kondensator. Diody z kondensatorem znajdują się osobno, więc wystarczy oderwać płytkę w odpowiednim miejscu, nie będzie trzeba lutować, z wyjątkiem drutu.
Oto schemat, jeśli ktoś nie wie o co chodzi.
połączona szeregowo taśma LED (22 odcinków) okazała się mieć około metra długości. Oczywiście trudno jest stwierdzić tę liczbę diod LED w jednej lampie - jest bardzo wąska i nie jest konieczna. Dlatego kupiłem dwie lampy, połączone szeregowo, przykleiłem pasek LED w jednym rzędzie w każdym. Taśma samoprzylepna z warstwą klejącą, ale radzę dodatkowo pokryć super klejem. Klejone, zmontowane, połączone.
Nie mogę nic powiedzieć o minusach, ale o zaletach: świeci półtora raza lepiej niż poprzednio stojąca 13-watowa lampa. Dwie świetlówki zużyły 26 watów, a tutaj dwie zużywają mniej niż 10 watów. Trwałość, niezawodność.
Moim zdaniem największym plusem jest kierunkowość blasku: praktycznie nie świecą i nie oślepiają z boku, ale stół jest doskonale oświetlony.
Bądź na bieżąco z przyjaciółmi! Wszystkiego najlepszego!
Share
Pin
Tweet
Send
Share
Send