Share
Pin
Tweet
Send
Share
Send
W różnych elektronice użytkowej szkło ochronne jest często wykonane z pleksiglasu. Jest to dobry materiał, jeśli nie z jednej wady - łatwo mogą na nim pojawić się zadrapania. Staraliśmy się opisać najtańszą technologię do polerowania pleksi, która pozwoli Ci pozbyć się zarysowań na ekranach telefonów komórkowych, odtwarzaczy i innej elektroniki. Ponadto można polerować nawet małe wyroby metalowe (na przykład wypolerować monetę na połysk). Do stworzenia urządzenia potrzebujemy:
1) Mały silnik elektryczny
2) Pasta GOI - pasta polerska na bazie tlenku chromu. Możesz łatwo kupić w sklepach z narzędziami i w większości sklepów ze sprzętem.
3) Waciki
4) Akumulator 9 V (lub inne napięcie, w zależności od silnika)?
Przecinamy wacik i kładziemy go na wale silnika. Musisz włączyć silnik, aby wata po dotknięciu palców obracała się i nie puchła.
Nałóż odrobinę pasty GOI na obrotowy patyk.
Nasza próbka testowa to kawałek pleksiglasu, na którym napis Licrym został zarysowany szydłem. Przystępujemy do polerowania. Powolnymi, delikatnymi ruchami przesuwamy obrotowy koniec kija nad zadrapaniem, nie zatrzymując się w jednym miejscu (jeśli pozostaniemy, pasta wyciśnie się, a wata będzie pocierać suchy pleksi, w wyniku czego rozgrzeje się i stopi, powstanie dziura)
Pasta, choć bardzo cienka, ale ścierna. Stopniowo materiał na krawędziach rysy jest szlifowany do poziomu dna rysy i powstaje taki gładki otwór. W rezultacie otrzymujemy gładkie wgłębienie powtarzające kształt zadrapania, ale już bez ostrych, rozpraszających światło krawędzi. Oznacza to, że zadrapanie nie jest widoczne.
Po 10 minutach polerowania części „Lic” osiągnęliśmy następujący wynik:
Jeśli spojrzysz na to, nie można powiedzieć, że w miejscu do polerowania były litery. Ich rozmytą sylwetkę można zobaczyć tylko pod kątem w świetle odbitym.
Źródło: licrym.org
Share
Pin
Tweet
Send
Share
Send