Share
Pin
Tweet
Send
Share
Send
Składniki na 1 zakładkę:
• 3-4 lipienia po 300-400 g każdy (świetne są również małe lenoki);
• sól do smaku.
Patroszyliśmy lipień, usuwaliśmy skrzela. Nie musisz czyścić łuski, trzyma sok w rybie. Tusze wewnątrz i na zewnątrz delikatnie wciera się w sól. Pozostaw na pół godziny do soli.
W tym czasie rozpalamy ogień. Zbieramy cienkie suche gałązki wierzby - dadzą nam pożądany dym. Możesz użyć zrębków lub trocin. Jednak struganie grubej gałęzi jest dłuższe niż zbieranie tego, co wierzba jest gotowa oddać. Dlaczego wierzba, pytasz? Ponieważ jego dym nie jest gorzki, jak drzewa iglaste. Krzewy wierzby są łatwe do znalezienia, wzdłuż brzegów rzek rosną prawie wszędzie. W razie potrzeby można użyć gałązek lub trocin innych ras odpowiednich do palenia.
Czy ogień płonie? Zaczynamy Wlej połamane gałęzie na dno wędzarni.
Instalujemy jedną z krat, tę z niskimi nogami. Stawiamy na nim tackę do zbierania tłuszczu. Teraz kolej na drugą siatkę z długimi nogami.
Nawiasem mówiąc, o palecie. Możesz oczywiście obejść się bez instalowania głównej sieci (która jest przeznaczona dla ryb) bezpośrednio nad gałęziami. Ale w tym przypadku tłuszcz i sok kapią na węgle i palą się. A ryba wyjdzie ze smakiem goryczy.
Na grillu kładziemy lipienie i lenoki.
Ustawiliśmy stojak na wędzarnię nad ogniskiem. W naszym przypadku był to wyjątkowy grill. Jest włożony do turystycznego palika ogniska.
Zamykamy wędzarnię pokrywą i podpalamy.
Trzymaj całą konstrukcję na równym, umiarkowanym płomieniu przez 15-20 minut. W pewnym momencie spod pokrywy wydostanie się dym: nasze gałązki wierzby spadły, zaczęło się palenie.
Bliżej ukończenia proces musi być kontrolowany poprzez usunięcie wędzarni z ognia i otwarcie pokrywy. Gotowe ryby powinny mieć ładny brązowy kolor i wyglądać wyśmienicie.
I jak pachnie ... Mmm ... Smacznego!
Share
Pin
Tweet
Send
Share
Send