Ładowarka do akumulatora samochodowego z zasilacza komputera.

Pin
Send
Share
Send

Witajcie drodzy panie i panowie!
Na tej stronie krótko opowiem o tym, jak własnoręcznie przerobić zasilacz komputera osobistego na ładowarkę do akumulatorów samochodowych (i nie tylko).
Ładowarka do akumulatorów samochodowych powinna mieć następującą właściwość: maksymalne napięcie dostarczane do akumulatora nie przekracza 14,4 V, maksymalny prąd ładowania zależy od możliwości samego urządzenia. Jest to ta metoda ładowania, która jest wdrażana na pokładzie samochodu (z generatora) w normalnym trybie działania układu elektrycznego samochodu.
Jednak w przeciwieństwie do materiałów z tego artykułu wybrałem koncepcję maksymalnej prostoty ulepszeń bez użycia domowych płytek drukowanych, tranzystorów i innych „dzwonków i gwizdków”.
Przyjaciel dał mi zasilacz do przeróbki, sam znalazł go gdzieś w swojej pracy. Z napisu na etykiecie można było wywnioskować, że całkowita moc tego zasilacza wynosi 230 W, ale prąd nie większy niż 8A może być pobierany przez kanał 12 V. Otwierając ten zasilacz, stwierdziłem, że nie ma on układu o numerach „494” (jak opisano w artykule zaproponowanym powyżej), a jego podstawą jest układ UC3843. Jednak ten mikroukład nie jest uwzględniony zgodnie z typowym schematem i jest używany tylko jako generator impulsów i sterownik tranzystora mocy z funkcją zabezpieczenia nadprądowego, a funkcje regulatora napięcia na kanałach wyjściowych zasilacza są przypisane do mikroukładu TL431 zainstalowanego na dodatkowej płycie:
Rezystor przycinający jest zainstalowany na tej samej dodatkowej płycie, umożliwiając regulację napięcia wyjściowego w wąskim zakresie.
Tak więc, aby przerobić ten zasilacz na ładowarkę, najpierw musisz usunąć wszystkie niepotrzebne. Nadmiar wynosi:
1. Przełącznik 220 / 110V z przewodami. Te przewody należy po prostu usunąć z płyty. Jednocześnie nasze urządzenie będzie zawsze działać przy napięciu 220 V, co eliminuje niebezpieczeństwo poparzenia go, jeśli przełącznik zostanie przypadkowo przełączony na 110 V.
2. Wszystkie przewody wyjściowe, z wyjątkiem jednego pakietu czarnych przewodów (w pakiecie 4 przewodów) ma wartość 0 V lub „wspólny”, a jeden pakiet żółtych przewodów (w pakiecie 2 przewodów) to „+”.
Teraz musimy upewnić się, że nasze urządzenie zawsze działa, jeśli jest podłączone do sieci (domyślnie działa tylko wtedy, gdy niezbędne przewody są zwarte w wiązce przewodów wyjściowych), a także wyeliminować działanie zabezpieczenia przed przepięciem, które odłącza urządzenie, jeśli napięcie wyjściowe jest POWYŻEJ określone limit. Jest to konieczne, ponieważ musimy uzyskać wyjście 14,4 V (zamiast 12), które jest postrzegane przez wbudowane zabezpieczenia blokowe jako przepięcie i wyłącza się.
Jak się okazało, zarówno sygnał on-off, jak i sygnał zabezpieczenia nadnapięciowego przechodzą przez ten sam transoptor, którego są tylko trzy - łączą one wyjściową (niskie napięcie) i wejściową (wysokie napięcie) części zasilacza. Tak więc, aby urządzenie zawsze działało i było niewrażliwe na przepięcia na wyjściu, konieczne jest zamknięcie styków wymaganego transoptora zworką z lutu (to znaczy stan tego transoptora będzie „zawsze włączony”):
Teraz zasilacz zawsze będzie działał, gdy jest podłączony do sieci i bez względu na napięcie, jakie wytwarzamy na jego wyjściu.
Następnie należy go zainstalować na wyjściu urządzenia, gdzie kiedyś wynosił 12 V, napięcie wyjściowe wynosi 14,4 V (na biegu jałowym). Ponieważ tylko stosując obrót rezystora strojenia zainstalowanego na dodatkowej płycie zasilacza, nie jest możliwe zainstalowanie 14,4 V na wyjściu (pozwala to na zrobienie czegoś około 13 V), konieczna jest wymiana rezystora połączonego szeregowo z rezystorem strojenia na nieco mniejszy nominalny, a mianowicie 2,7 kOhm:
 
Teraz zakres regulacji napięcia wyjściowego przesunął się w górę i stało się możliwe ustawienie 14,4 V na wyjściu.
Następnie musisz usunąć tranzystor znajdujący się obok układu TL431. Cel tego tranzystora jest nieznany, ale jest włączony, aby mógł zakłócać działanie układu TL431, to znaczy zapobiegać stabilizacji napięcia wyjściowego na danym poziomie. Ten tranzystor znajdował się w tym miejscu:
Ponadto, aby napięcie wyjściowe było bardziej stabilne na biegu jałowym, konieczne jest dodanie niewielkiego obciążenia do wyjścia urządzenia przez kanał + 12V (który będziemy mieli + 14,4 V) i kanał + 5 V (którego nie używamy). Rezystor 200 Ohm 2W jest wykorzystywany jako obciążenie na kanale + 12V (+14.4), a rezystor 68 Ohm 0,5W jest wykorzystywany na kanale + 5V (niewidoczny na zdjęciu, ponieważ znajduje się za dodatkową opłatą):
Dopiero po zainstalowaniu tych rezystorów należy wyregulować napięcie wyjściowe na biegu jałowym (bez obciążenia) na 14,4 V.
Teraz konieczne jest ograniczenie prądu wyjściowego do poziomu akceptowalnego dla danego zasilacza (tj. Około 8A). Osiąga się to poprzez zwiększenie wartości rezystora w obwodzie pierwotnym transformatora mocy wykorzystywanego jako czujnik przeciążenia. Aby ograniczyć prąd wyjściowy na poziomie 8 ... 10 A, rezystor ten należy zastąpić rezystorem 0,47 Ω 1 W:
 
Po takiej wymianie prąd wyjściowy nie przekroczy 8 ... 10 A, nawet jeśli zwiemy przewody wyjściowe.
Na koniec musisz dodać część obwodu, która ochroni urządzenie przed podłączeniem akumulatora z odwrotną polaryzacją (jest to jedyna „domowa” część obwodu). Aby to zrobić, potrzebujesz zwykłego samochodowego przekaźnika 12V (z czterema stykami) i dwóch diod na prąd 1A (użyłem diod 1N4007). Ponadto, aby wskazać fakt, że akumulator jest podłączony i ładuje się, będziesz potrzebować diody LED w obudowie do zainstalowania na panelu (zielony) i rezystora 1kΩ 0,5 W. Schemat powinien wyglądać następująco:
Działa w następujący sposób: gdy akumulator jest podłączony do wyjścia z prawidłową polaryzacją, przekaźnik jest aktywowany z powodu energii pozostającej w akumulatorze, a po jego działaniu akumulator zaczyna ładować się z zasilacza poprzez zamknięty styk tego przekaźnika, co jest sygnalizowane zapaloną diodą LED. Dioda podłączona równolegle do cewki przekaźnika jest potrzebna, aby zapobiec przepięciom na tej cewce, gdy jest ona odłączona, powstającej z powodu indukcji własnej indukcji.
Przekaźnik jest przyklejony do chłodnicy zasilacza za pomocą szczeliwa silikonowego (silikon - ponieważ pozostaje elastyczny po „suszeniu” i może wytrzymać obciążenia termiczne, to jest ekspansji kompresji podczas ogrzewania-chłodzenia) i po „wysuszeniu” szczeliwa na stykach przekaźnika inne elementy są montowane:
Przewody do akumulatora są wybierane elastycznie, o przekroju 2,5 mm2, mają długość około 1 metra i kończą się „krokodylami” do podłączenia do akumulatora. Aby zabezpieczyć te druty w obudowie urządzenia, zastosowano dwa nylonowe opaski gwintowane w otworach chłodnicy (otwory w chłodnicy muszą być wstępnie nawiercone).
To w rzeczywistości wszystko:
 
Podsumowując, wszystkie etykiety zostały usunięte z obudowy zasilacza, a naklejkę wykonaną w domu naklejono nową charakterystyką urządzenia:
Wady wynikowej ładowarki powinny obejmować brak jakiegokolwiek wskazania stopnia naładowania akumulatora, co powoduje, że jest niejasne - czy akumulator jest naładowany, czy nie? Jednak w praktyce ustalono, że w ciągu dnia (24 godziny) zwykły akumulator samochodowy o pojemności 55A · h ma czas na pełne naładowanie.
Zalety obejmują fakt, że dzięki tej ładowarce akumulator może „stać na ładowaniu” przez dowolny czas i nic złego się nie wydarzy - akumulator zostanie naładowany, ale nie „naładuje się” i nie ulegnie pogorszeniu.

Pin
Send
Share
Send

Obejrzyj wideo: Moje prostowniki i ładowarki do akumulatorów. (Może 2024).