Share
Pin
Tweet
Send
Share
Send
Myślę, że wcześniej czy później każdy mistrz zaczyna denerwować brak normalnej pracy. Tak też było ze mną: pokój zarezerwowany dla warsztatu przypominał bardziej magazyn lub zagraconą spiżarnię, w której całe narzędzie zostało przebite w narożach i jednocześnie zrzucone na jeden stos. Aby znaleźć coś (a nawet mniej), trzeba było poświęcić trochę czasu i nerwów. Czy to jest znajome?
Pewnego pięknego dnia zdecydowałem, że muszę poradzić sobie z tym bałaganem: postanowiłem uporządkować i zorganizować pełnoprawne miejsce do pracy z funkcjonalnym i wygodnym stołem warsztatowym. Mam nadzieję, że mój przykład organizowania przestrzeni na warsztatach przyda się innym.
Wymagane materiały
Do produkcji blatów roboczych planuję używać starych drewnianych drzwi. W „zagashniku” jest też trochę tarcicy i starych mebli, które w razie potrzeby rozbiorę na części. Do stojaków i konstrukcji półek warsztatowych zakupiłem 12 2-metrowych bloków o wymiarach 50 × 120 mm i dwa arkusze sklejki, które dla ułatwienia transportu zostały ucięte na pół u podstawy. Kupiłem również perforowaną płytę pilśniową do stojaka, wziąłem dwie lampy fluorescencyjne do oświetlenia obszaru roboczego oraz śruby z nakrętkami i podkładkami, kołki i mocne śruby samogwintujące do klucza do zamocowania wszystkich elementów.
Przede wszystkim musisz zdemontować gruz i uwolnić ścianę do budowy stołu warsztatowego i półki. Podczas procesu czyszczenia jednocześnie sortowałem i sortowałem do skrzynek różne części, bity, śruby, kotwy, nakrętki i inne drobiazgi, które, jak zwykle, są pomieszane. Po oczyszczeniu warsztat stał się znacznie wygodniejszy.
Stół warsztatowy do montażu
Po zaznaczeniu ściany (wskazał położenie poziomych podpór i pionowych słupków), zaczął montować blaty. Po pierwsze, z belki rozwiniętej na tartaku przykręciłem do ściany poziome podpory dla powierzchni roboczej (górnej), a także środkowej i dolnej półki. Za obudową płyty gipsowo-kartonowej ścianka bloku żużlowego, dzięki czemu wsporniki zostały przymocowane kołkami i śrubami pod klucz.
Następnie zmontował ramę przedniej ramy na podłodze, po czym zaczął montować konstrukcję. Ponieważ stare drzwi będą używane jako blat stołu (jedne drzwi są wykonane z litego drewna, drugie są wyłożone laminatem), dlatego zacząłem od obliczenia szerokości (głębokości) stołu roboczego 80 cm. Zacząłem montować konstrukcję, mocując górne rozpórki, aby rama stała sama. Następnie zamontował dolną i środkową półkę z przyciętego na wymiar arkusza sklejki. Do mocowania użyłem zwykłych śrub do drewna.
Następnym krokiem jest ułożenie blatów. Położył oba drzwi na górnych wspornikach i przykręcił je do bocznych szyn, przedniej ramy i tylnych wsporników za pomocą długich śrub. Między sobą dwa płótna połączone drewnianym klockiem, przeciągnięte śrubami przez otwór przelotowy. Zrobił łby śrub wpuszczone w blat, następnie uszczelnił je i szew między dwiema połówkami za pomocą szpachli do drewna i przeszlifował je drobnym papierem ściernym. Aby zapobiec spadnięciu narzędzia i małych części na blat, zamiast podstawy przymocowałem drewnianą szynę.
Teraz - okablowanie elektryczne. Aby dostęp do gniazd był wygodny w dowolnym miejscu, wyciągnąłem kabel z centralnej osłony i podłączyłem jeden blok gniazd zasilania po lewej i prawej stronie stołu roboczego (rama wykonana z odpornego na uderzenia tworzywa sztucznego z dużą liczbą złączy jest w rzeczywistości bardzo długim blokiem).
Zawiesiłem małą półkę z lewej krawędzi nad blatem i przymocowałem do niej małą lampę od dołu, która będzie dodatkowym źródłem światła (duża lampa na dwóch lampach zawieszona nad stołem w środku).
Inne urządzenia
Zrobiłem stojak do zawieszania różnych narzędzi z grubej perforowanej płyty pilśniowej. Aby zapewnić szczelinę między ścianą a stojakiem, używam plastikowych tulei o długości 5 cm. Przymocowałem je do tylnej części czarnej taśmy elektrycznej, aby nie wypadały ze śruby podczas mocowania do ściany.
Aby cewki z drutem nie toczyły się po podłodze, zbudowałem prosty stojak: teraz cały kabel jest w jednym miejscu.
Postanowiłem również przymocować starą plastikową deskę: wygodnie jest na niej tworzyć szkice lub schematy.
Pomiędzy deską a stojakiem była wolna przestrzeń, umieściłem tam dwie półki: jedną na śrubokręty (część deski z wywierconymi otworami), drugą na różne drobne rzeczy.
Na końcu prawej krawędzi stołu warsztatowego zainstalowałem cisy, które przymocowałem do blatu za pomocą śrub przez otwór przelotowy.
Teraz pozostaje powiesić często używane narzędzia na stojaku, a resztę i inne przydatne drobiazgi posortować w pudełka i ułożyć na półkach pod stołem warsztatowym. Do bardzo małych części, śrub i innych drobiazgów zaadaptowałem plastikowe pudełko - bardzo przydatna rzecz w domu!
Jako ostatnie poprawki umieściłem gaśnicę, szufelkę i szczotkę do czyszczenia powierzchni roboczej na stojakach stołu warsztatowego i umieściłem duży kosz na śmieci w rogu.
Dodatki
W pobliżu drugiej ściany zbudowałem mniejszy stół warsztatowy z jednego skrzydła drzwi i zawiesiłem inny stojak na narzędzie z reszty płyty pilśniowej. Myślę, że dodatkowa powierzchnia robocza nie będzie zbyteczna.
Odnowiłem półkę z książkami w rogu warsztatu: przymocowałem ją metalowymi narożnikami, aby się nie rozpadła. Na półkach zawsze jest coś do ustawienia.
Kupiłem też kilka fajnych fartuchów w sklepie „1000 drobiazgów”: jeden na kubek na każdą drobiazg (po prostu mi się podobało), drugi jest naprawdę przydatny, załóż wiadro, które służy jako bagaż. Naprawdę wygodne: w fartuchu znajduje się wiele kieszeni i bandaż na różne narzędzia.
Tak wyglądały warsztaty: wygodne i kompaktowe, w których wszystko, czego potrzebujesz, jest pod ręką.
Share
Pin
Tweet
Send
Share
Send