„Zero” i „ziemia”: jaka jest podstawowa różnica?

Pin
Send
Share
Send

Historycznie zdarzało się, że w Federacji Rosyjskiej, a także w krajach sąsiednich, zasada uziemienia jest stosowana, gdy przewód neutralny jest podłączony do obwodu uziemienia. Wiele osób może mieć „uzasadnione” pytanie: jeśli są ze sobą w kontakcie, to po co ciągnąć tyle drutów - wystarczy poprowadzić wszędzie podwójny rdzeń (faza i linia zerowa) i będzie możliwe uziemienie przez rdzeń zerowy! Jednak w takim sformułowaniu pytania kryje się jeden niuans techniczny, który zamienia to rozwiązanie nie tylko w bezużyteczną zabawkę, ale w niektórych przypadkach w dość niebezpieczne przedsięwzięcie.

Dla tych, którzy nie mogą się doczekać i lubią „patrzeć wstecz”, a priori powiem „sekret” - podstawową ideą jest połączenie przewodu uziemiającego z uziemieniem. Opcja podłączenia ich bezpośrednio do gniazdka, podłączenia przewodu uziemiającego (żółto-zielony przewód) do zera (niebieski przewód), nie będzie prawdziwa. Taki obwód uziemiający będzie sprzeczny z wymogami PUE. W rezultacie nie będzie ochrony ludzi przed porażeniem prądem; ponadto zostaną dodane jeszcze więcej problemów bezpieczeństwa.
W PUE, bez żadnych opcji, jednoznacznie określa się, jaki powinien być przewód uziemiający. Powinien to być ciągły przewód, bez żadnych elementów odłączających - przekaźników, bezpieczników, przełączników, a także, powiedzmy, poprzez odłączenie wtyczki elektrycznej od gniazdka.
Warto naruszyć ten podstawowy wymóg określony w EMP - a uziemienie od niezawodnej ochrony osoby przed porażeniem prądem staje się bezużyteczną fikcją. Ale problemy na tym, jak uczy teoria i jak pokazuje praktyka, nie kończą się na tym! Jeśli nadal próbujesz nadać funkcji uziemienia drut zerowy, nie można wykluczyć, że obudowa lodówki, kuchenki mikrofalowej lub innego sprzętu gospodarstwa domowego będzie pod napięciem. Wynika to z faktu, że prąd elektryczny przepływa z odpowiednim spadkiem napięcia wzdłuż drutu zerowego, którego wartość można określić, mnożąc natężenie prądu przez wskaźnik rezystancji przewodu w szczelinie między zmierzoną lokalizacją a rzeczywistym punktem uziemienia. Co więcej, wielkość takiego napięcia może być charakteryzowana przez dziesiątki woltów, czyli może być niebezpieczna dla ludzi (w granicy - śmiertelnie!).

Pozostaje wyciągnąć pewne wnioski i położyć nacisk. Jaka jest podstawowa różnica między „zero” a „ziemia”? Fakt, że prąd przepływa przez przewód neutralny i podłączone są do niego przełączniki, to te same maszyny wejściowe. Oznacza to, że jeśli chcemy mieć „ziemię” w formie ciągłej żyły, musimy:
  • w wielopiętrowych budynkach mieszkalnych: podłącz do specjalnego przewodu uziemiającego w tunelu elektrycznym;
  • dla indywidualnego domku mieszkalnego: punkt połączenia powinien być automatyczną maszyną wejściową, a dokładniej, jego drut zerowy przy wejściu, który rozciąga się przez kabel powietrzny lub podziemny z transformatora obniżającego znajdującego się najbliżej domu, a przekrój drutu zerowego powinien wynosić co najmniej dziesięć milimetrów kwadratowych dla drutu miedzianego i 16 mm2 - dla rdzenia aluminiowego (patrz odpowiedni akapit w PUE).

Żadne inne miejsce za maszyną wprowadzającą nie może być używane jako „ziemia”, dlatego nic nie można uznać za takie z metalowych wlewków wykopanych w pobliżu domu do korpusu samego panelu elektrycznego.
Nigdy nie zapominaj o zasadach określonych w PSZ. Według nich należy kierować się podstawową, ale prawdziwą zasadą: gdy nie ma pewności, że ten konkretny drut jest „uziemiony”, nie podłączaj niczego poza urządzeniem różnicowoprądowym 30 mA, które Działa natychmiast, w przeciwieństwie do wyłącznika. Bóg wie, jak zachować bezpieczeństwo!

Pin
Send
Share
Send