Share
Pin
Tweet
Send
Share
Send
Flinty - całkiem interesująca rzecz. W sklepach specjalizujących się w tego rodzaju towarach, których nie są tylko kształty, rozmiary i rodzaje. Nie wymieniaj wszystkiego. Krzemień zdobywam dość często, ponieważ jest on niezbędny i bardzo praktyczny w lesie. Opuszcza mnie dość szybko - w zasadzie nie używam zapałek ani zapalniczek w lesie, nawet jeśli są w mojej torbie, jak NZ. Jako wielki koneser i częsty użytkownik tego, nie mogłem przejść obok, gdy zobaczyłem krzemień, którego jeszcze nie miałem - krzemień z magnezową kostką.
Zauważyłem to w sklepie internetowym i natychmiast je zamówiłem. Ale zamówienie nigdy mnie nie dotarło. Zarówno po raz pierwszy, jak i drugi! Niestety tak się dzieje. Na szczęście przynajmniej środki zostały zwrócone ... Pozostawiając kolejne próby zamówienia, postanowiłem zrobić to, czego potrzebowałem sam - miałem wszystko, czego potrzebowałem.
Będziesz potrzebował:
- Pasek magnezu nie jest krótszy niż 6 mm (cylindryczny lub równoległościan - według własnego uznania; co będzie wygodniejsze w użyciu).
- Pręt ferrocerium (6 × 60 mm).
- Klej drugi.
- Wywiercić wiertłem 6 mm.
- Kerner.
- Maszyna Bor z nożami i tarczą tnącą.
- Linijka ze znacznikiem.
- Szczypce
Dwa metalowe krzemienie
Zacznijmy od zaznaczenia paska magnezu do wiercenia.
Będziemy potrzebować dużo do wiercenia i cięcia! Chociaż tutaj prawdopodobnie wszystko zależy od średnicy i długości pręta żelazowo-cerowego. Pewnego razu nabyłem sporo prętów o parametrach 6 × 60 mm. A teraz ciągle używam ich do montażu następnego krzemienia. Istnieją różne rozmiary. Począwszy od 4 × 40 mm, a kończąc na 15 × 150 mm, różne kombinacje. Ale moim zdaniem najbardziej optymalna jest 6 × 60 mm. Musimy więc wyciąć rowek w pasku magnezu. 60 długości, 6 szerokości i 3 mm głębokości. Dla tych, którzy nie mają specjalnego sprzętu (na przykład ja), w takim celu istnieje dobrze znany sposób wiercenia. Na szczęście magnez o czystości 99% jest bardzo miękki i giętki, więc nie będzie wymagał żadnych tytanicznych wysiłków, aby wykonać plan. Po znakowaniu nanieść stemple na całej długości oznaczeń, w odstępach co 4-5 mm. Tak jak to:
Następnie potrzebujesz wiertła 6 mm, które zainstalujemy w wiertarce elektrycznej i zaczniemy wiercić wgłębienia zgodnie ze znakami o głębokości 3 mm.
Teraz potrzebujemy maszyny bor z zestawem małych noży i tarczą do cięcia, aby wyrównać ściany w rowku.
Najpierw wyrównujemy wycięcia pozostałe po wierceniu za pomocą tarczy tnącej na całej długości rowka. Następnie za pomocą młynów doprowadzamy ściany do mniej więcej równego stanu. Aby pręt ferrocerium mógł leżeć w rowku.
Nawiasem mówiąc: pozostałe wióry magnezowe i trociny po pracy można zebrać - to świetna rozpałka.
Wióry magnezowe są doskonale zapalane przez iskry pręta żelazo-cerowego i palą się bardzo gorąco. Właściwie z tego ciepła rozpala się druga rozpałka. Pod koniec warsztatów możesz zobaczyć, jak płoną wióry magnezowe ... Następnie musisz przykleić pręt żelazo-cerowy do rowka. Aby więc mocniej się tam trzymał, wykonamy nacięcia na wędce. Na całej długości.
Teraz wszystko jest proste: wklej klej w rowek i umieść tam pręt. Ząbkowany.
Jeśli na krawędziach pręta są luki, po prostu wypełnij je klejem i wlej tam trochę sody. Klej bardzo szybko się skamieniaje, a pręt z rowka nie jest już dostępny. Czy to młotek i dłuto! Główna praca dobiegła końca. Powinno to wyglądać tak:
Cóż, dla dodatkowej wygody możesz zrobić prosty uchwyt. W tym celu wziąłem pierwszą wyjętą rurkę o odpowiedniej średnicy, nasmarowałem wnętrze klejem i położyłem na szynie magnezowej. Cóż, zrobił górę od spodu zużytego rękawa.
Tutaj, ogólnie rzecz biorąc, każdy może improwizować z najlepszą wyobraźnią. Mamy więc krzemień i rozpałkę w jednym produkcie.
Jest to bardzo wygodne dla początkujących użytkowników, zamiast nosić wszystko osobno lub szukając rozpałki w wilgotnym lub zimnym lesie. Nawet osoba, która nigdy nie trzymała tego narzędzia w rękach, będzie mogła podpalić się takim krzemieniem! Wystarczy zeskrobać nóż z miękkiej kostki magnezowej i natychmiast odetnij iskrę na tym chipie. Na filmie widać, jak kora brzozy błyska z upału. Weź ze sobą takiego krzemienia do połowów, relaksu lub biwakowania, a nigdy nie pozostaniesz bez ognia. Co do mnie, na każdej podróży zawsze mam ze sobą dwa krzemienie - jeden wisi na pasku, drugi (NZ) leży w mojej torbie.
Share
Pin
Tweet
Send
Share
Send