Czasami podczas spawania uchwyt niedbale ułożony na stole może spaść na podłogę (szczególnie jeśli wszystko odbywa się w pośpiechu), w wyniku czego może po prostu zawieść.
Zwykłe uchwyty do długich elektrod (trójzęby, „spinacze do bielizny” i inne) mogą być niczym, ale „pistolety” spawalnicze zaprojektowane do półautomatycznego spawania łukowego i argonowego są bardzo wrażliwe na takie krople.
Aby rozwiązać ten problem, wystarczy wykonać prosty uchwyt, który zostanie przymocowany do powierzchni metalowego stołu warsztatowego za pomocą magnesu - można go wyjąć ze starego głośnika. Oprócz okrągłego magnesu potrzebujesz dwóch kawałków rurki o różnych średnicach, a także śruby z nakrętką.
Główne etapy pracy
Przede wszystkim należy wyciąć kawałek stalowej rury za pomocą szlifierki odpowiedniej do średnicy dyszy „pistoletu” spawalniczego. Będziesz także potrzebował małego segmentu rury o mniejszej średnicy, na końcu którego musisz przyspawać nakrętkę.
Mała rurka jest cięta pod kątem 45 stopni i przyspawana do samego uchwytu. Następnie wiercimy otwór w metalowej pokrywie magnesu, wkładamy rurkę stojaka i mocujemy za pomocą śruby.
Na ostatnim etapie pracy myjemy powierzchnię stojaka za pomocą szlifierki i dobrze ją malujemy. W rezultacie powstał prosty i wygodny uchwyt magnetyczny do „pistoletu” spawalniczego, który można zainstalować w dowolnym miejscu na pulpicie. Jak zrobić taki stojak dla posiadacza, zobacz wideo na stronie.