Moja pierwsza próba wykonania szalika przy użyciu techniki Crazy Vul

Pin
Send
Share
Send

Po obejrzeniu wystarczającej ilości piękna w telewizji i przeczytaniu w Internecie o tym pięknie postanowiłem spróbować zrobić to samo własnymi rękami. Naprawdę podobały mi się rzeczy wykonane w stylu „Crazy Vul”. Dla tych, którzy nie znają tego, powiem, że wygląda bardzo interesująco, niecodziennie i pięknie. Nie możesz od razu ustalić, w jaki sposób i na podstawie tego, co zostało zrobione. Odbywa się to za pomocą nici dziewiarskich, jak mówią, łatwo i prosto.

Jeśli jest to łatwe i proste, spróbuj tego. Co więcej, robię na drutach, a resztki nici, które nie mają gdzie się zastosować, mam dość. Aby opanować tę technikę, oprócz nici o różnych teksturach, potrzebna jest również rozpuszczalna włóknina. Niestety nie miałem tego Po przeszukaniu całego tego samego Internetu dowiedziałem się, że ten materiał nie jest tani, aw mieście go nie mamy. Możesz go kupić w sklepie internetowym, ale czy warto wydać pieniądze, ale co, jeśli się nie uda ...
Mądrzy doradcy napisali, że możesz zastąpić tę samą włókninę zwykłymi gazetami. Próbować, więc próbować, ale przy minimalnych kosztach. Co więcej, bezpłatne gazety reklamowe często pojawiają się w pudełkach.
Ponieważ stocznia jest oszałamiająco piękna jesienią, postanowiłem stworzyć szalik w jesiennych kolorach. Aby przełożyć moje marzenia na rzeczywistość, przygotowałem:
  • kilka gazet;
  • pozostałości nici różnych typów, grubości, faktur;
  • kawałki zebranej tkaniny w kolorze zielono-pomarańczowym (właśnie postanowiłem dodać jesienne liście do szalika);
  • zwykłe i zygzakowate nożyczki;
  • igły do ​​rozdrabniania;
  • lakier do włosów;
  • beżowe nici do szycia;
  • maszyna do szycia

Ponieważ nie mam długiego stołu, rozłożyłem gazety tylko na podłodze, trochę nakładając się na siebie. Mam prostokąt o wymiarach 40 na 200 cm.

Na tym podłożu zacząłem losowo układać moje nici, odwijając je od piłki. Dla każdej nowej warstwy wziąłem piłkę z innymi wątkami. Po czterech warstwach nici postanowiłem naszkicować liście.

Po prostu przecięłam je nożyczkami zygzakowymi w kształcie owali. Możesz używać zwykłych nożyczek, różnica będzie całkowicie niewidoczna.

Obcinając i rozrzucając jedwabne liście na ułożonych nitkach, przykryła je jeszcze czterema warstwami nici. Oto co się stało.
Do zamocowania spryskałem całą konstrukcję lakierem i przykryłem ją warstwą gazet. Wszystkie połączone między sobą igłami krawca. Delikatnie zwinął powstałą „kanapkę” w rolkę. Przeniesiony do maszyny pikującej.
Postanowiłem rozpocząć ścieg od linii poprzecznych, ale było to niewygodne: gazety były podarte, igły rozlane. Ale „... jeśli zdecyduję, napiję się ...”

Byłem w stanie szyć wzdłuż obwodu spiralnie, dzięki czemu odległość między liniami wynosiła około 1 cm. Było to o wiele wygodniejsze. W miarę zbliżania się do środka produktu, szycie staje się łatwiejsze. Kiedy cała konstrukcja została pikowana, zacząłem tworzyć linie. Szycie było już znacznie łatwiejsze, ponieważ przedmiot przybierał kontury i był wzmocniony. Ściegi krzyżowe zacząłem robić rzadziej, po 2 cm.
Szycie szalika zajęło mi prawie trzy godziny. Ręce ledwo umyte z tuszu. Byłem bardzo zadowolony, że najgorsze było za mną, ale go tam nie było. Gazety były ciasno szyte i wcale nie chciały się opóźniać. Perspektywa wybrania gazet w ogóle mnie nie zainspirowała.
Potem po prostu złożyłem nieszczęsny szalik w misce i napełniłem go ciepłą wodą.
Po pół godzinie postanowiłem sprawdzić, jak wygląda moje dzieło. Gazety są przemoczone, ale nie daleko w tyle. Zacząłem pocierać szalik, jak podczas prania. Wszystko poszło dobrze, gazety zaczęły się nieco opóźniać. Potem potrząsnąłem szalikiem nad łazienką, zatykając resztki gazet dookoła. Potem usiadła nieruchomo, wyciągając dłońmi resztki gazet. Po ponownym przepłukaniu szalika zawiesiła go do wyschnięcia.

Wynik jednak mnie usatysfakcjonował. Jeśli weźmiemy pod uwagę minimalny koszt, możemy powiedzieć, że wynik nie jest zły. Szalik jest dostępny. Metoda Crazy Vul została przetestowana przy minimalnym koszcie (przepraszam, że przy maksymalnym wysiłku, ale co robić ...).
Po moim „teście piórem” chcę udostępnić następujące informacje:
  • nie wierzcie komuś, kto twierdzi, że gazety są łatwe i proste;
  • nie używaj lekkich nici, brudzą się czarną farbą i nie myją się dobrze;
  • nie myśl, że jest to szybki sposób na tworzenie rzeczy w tej technice (chociaż oczywiście znacznie szybciej niż na drutach);
  • rzeczy w gotowej formie stają się nieco mniejsze;
  • idź po niego, odniesiesz sukces!

Po moim pierwszym (być może nie do końca udanym) doświadczeniu chcę teraz jeszcze bardziej opanować tę technikę, tylko z włókniną. Biegnę kupić.

I wszystkim życzę powodzenia w pracy.

Pin
Send
Share
Send