7 sposobów na rozpalenie ogniska w przyrodzie

Pin
Send
Share
Send


Szkoda płakać, przebywać w lesie wśród drzew, nie być w stanie rozpalić ognia, zwłaszcza jeśli czeka Cię zimna i głodna noc. Rosnące drzewa mają wysoką wilgotność i aby mogły się zapalić, wymagana jest dość znaczna początkowa energia cieplna. A gdzie go zdobyć, jeśli w pobliżu nie ma martwego drewna lub przynajmniej suchej trawy?
Nie rozpaczajmy: mając pod ręką jakieś narzędzia i akcesoria, możesz wyjść z trudnej sytuacji, jeśli znasz następujące 7 zasad rozpalania ogniska, z których korzystają doświadczeni turyści, drwali, myśliwi, geolodzy i wszyscy, którzy często muszą znaleźć się w lesie z dala od ludzkich siedlisk .

1. Niezawodny ogień


Metalową miskę na ognisko łatwo rozpalić. Wystarczy położyć kłody w postaci luźnej kraty złożonej z trzech lub więcej na każdym poziomie. Ta instalacja pozwoli na przedostanie się tlenu z powietrza i od strony spalania przez szczeliny między poziomami i kłodami w podłogach.

Z góry kładziemy suche gałązki, kawałki kory, kory brzozy, papieru - wszystko, co łatwo rozpalić.

Po pewnym czasie zewnętrzna warstwa górnych kłód wysycha od pierwotnego ognia, a ogień przechodzi do nich. Stopniowo płomień, osuszając znajdujące się pod nim poziomy, zapadnie się coraz niżej, aż zapali się dolny rząd rusztu.

Do tego czasu misa również się rozgrzeje, co będzie dodatkowym źródłem ciepła. Następnie możesz umieścić kłody w misce i większe.

2. Szwedzka pochodnia lub świeca ognista


Jeśli nie ma całkowicie suchych pni drzewa, które nie jest zbyt grube, można je zapalić w sposób z napisami. Aby to zrobić, instalujemy trzy pnie o mniej więcej równej długości i grubości blisko ziemi z niewielką szczeliną (nie blisko siebie), a góra, przeciwnie, jest mocno dociśnięta do siebie.

U podstawy przez szczeliny wkładamy rozpałkę. Aby było to wygodniejsze, jeden klin można tymczasowo usunąć, a po podpaleniu podpalić go z powrotem na miejscu. Jako źródło pierwszego pożaru możesz użyć między innymi starego gniazda szerszeni lub suszonego stożka.

Stopniowo płomienny ogień zacznie wysychać głębsze warstwy drewna, a płomień obejmie coraz większy obszar, tworząc pionowy ciąg i zasysając tlen powietrza przez szczeliny między kominami.

Kiedy pnie drzewa zaczną się palić równomiernie, na ich górnych końcach możesz postawić czajnik z wodą na herbatę lub garnek i gotować jedzenie.

3. Szwedzka pochodnia z piłą łańcuchową


W przypadku tej metody konieczne jest przecięcie kłody o średnicy 25 ± 15 cm i długości około 40-50 cm, a następnie wykonanie podłużnych cięć 3/4 długości, dzieląc kłodę na 4, 6 lub 8 części.

W środku tworzy się pionowy otwór, w którym można rozchlapać benzynę, alkohol lub wlać łatwopalny proszek.

Podpalamy łatwopalną substancję, a gdy ogień jest wystarczająco rozpalony, wkładamy suche łuki, pręty i pręty do centralnego otworu i pęknięć, aby zwiększyć początkową moc ognia.

Po pewnym czasie drewno z drewna rozjaśni się od wewnątrz, a im więcej cięć, tym szybciej się pali i ogień będzie silniejszy. Wycieki powietrza do strefy spalania spowodują cięcia w kłodzie.

Wygodnie jest gotować czajnik na takim ogniu i gotować (podgrzewać) jedzenie w garnku lub patelni. Szwedzka pochodnia jest ekonomiczna i można ją przenosić z miejsca na miejsce. Nie boi się wiatru, a nawet opadów, jeśli położysz kamień na wierzchu lub umieścisz naczynia z szerokim dnem.

4. Ogień dwóch dzienników przez całą noc


Aby zastosować tę metodę rozpalania ogniska, potrzebujesz siekiery, piły lub piły do ​​metalu na długim uchwycie do przycinania gałęzi i gałęzi na wysokości. Za pomocą jednego z dwóch ostatnich narzędzi odetnij dwa kłody dłuższe niż jeden metr.

Toporem w dwóch krótkich i niezbyt grubych kłodach tniemy na środku po obu stronach wnęki.

Umieszczamy je naprzeciwko wzdłuż krawędzi pierwszego kłody ułożonej na ziemi. Na wgłębieniach kładziemy drugi dziennik. Polezka zapewnia stabilność konstrukcji i zapewnia odstęp między kłodami, co jest bardzo ważne, aby ogień szybko zajął i był stabilny.
W szczelinę między kłodami wkładamy cienkie i suche gałęzie i patyki do zapłonu. Ale łatwiej jest i mam nadzieję zrobić trochę inaczej. Dla każdego polana, wcześniej w kierunku wzdłużnym w linii prostej, należy delikatnie „chodzić” siekierą, zadając lekkie ukośne pociągnięcia, aby zwiększyć obszar spalania na początkowym etapie.

Następnie układając kłody poprzeczne wzdłuż krawędzi kłody dolnej, między nimi kładziemy rozpałkę z suchych gałęzi, gałązek, kory i kory brzozy. Wciśnij wszystko drugim logiem, aby ociosana strona była skierowana w dół.

Przy pomocy zapałek lub zapalniczki pozostaje zapalić rozpałkę w kilku miejscach z jednej i drugiej strony, starając się, aby ogień zajął całą długość polan. Po wypaleniu się rozpałki i zapaleniu powierzchni kłód między nimi powstanie gwarantowana szczelina, którą zapewniają kłody poprzeczne z wgłębieniami. Dlatego nie zabraknie tlenu do zrównoważonego spalania kłód.

5. Szwedzka pochodnia bez piły łańcuchowej


Aby wdrożyć tę metodę, potrzebujemy piły ręcznej i małej siekierki do cięcia tych samych i niezbyt długich kłód stosunkowo suchych gałęzi o średnicy od 2 do 7 cm.

Układamy je w dowolnej kolejności, wyrównując je na końcach i aby nie rozpadły się przed czasem, przechwytujemy je bliżej dna cienkimi zielonymi gałązkami wierzby, wykorzystując ich elastyczność.

Otrzymany prefabrykowany kłód montujemy na dowolnym końcu ziemi, po ułożeniu rozpałki od dołu. Pozostaje tylko podpalenie i zapewniony jest niezawodny i wygodny ogień do gotowania lub wrzącej wody.

Nawiasem mówiąc, po ugotowaniu częściowo wypalone polana można odwiązać, zalać wodą i użyć następnym razem.

6. Piec rakietowy z piłą łańcuchową


Z pnia odpowiedniego drzewa o średnicy do 40 cm wybieramy lub wycinamy kłodę o wysokości około 50 cm.
Przecinamy go w kierunku wzdłużnym, lekko odchodząc od środka w dowolnym kierunku, o 2/3 głębokości. W tym momencie wykonujemy poprzeczne cięcie i wycinamy część kłody, którą tniemy na dwie połówki.

Za pomocą piły łańcuchowej odcinamy wewnętrzny róg jednej z połówek. Następnie w dolnej części wycinamy małe „okno”. Dodaj części kłody wzdłuż płaszczyzn cięć.

W „oknie” pchamy wióry powstałe podczas piłowania kłody i podpalamy ją. Po chwili dziennik zaczyna płonąć od środka. Ponadto ogień i gorące powietrze pędzą w górę wzdłuż kanału pionowego, a nowe porcje powietrza niezbędne do spalania pochodzą z otaczającej atmosfery przez „okno” na dole kłody.

Po niezawodnie i równomiernie rozłożonym kłodzie można postawić na nim czajnik z wodą lub garnek do gotowania. Aby nie zakłócać wymiany powietrza wewnątrz kłody, należy umieścić trzy płaskie kamienie pod naczyniami na końcu kłody, aby zapewnić miejsce na wylot produktów spalania i dymu.

Ta metoda nie obawia się również wiatru i deszczu, gdy naczynia z szerokim dnem znajdują się na górze.

7. Ognisko całą noc z trzech polan


Będziemy potrzebować trzech kłód o średnicy 20-25 cm i długości co najmniej jednego metra. Wzdłuż każdego pnia piłą łańcuchową wykonujemy płytkie nacięcia w poprzek.

Przesuwamy się po ziemi na długości dwóch kłód, ściśle wycinając je w górę. Rozłożyliśmy na ich szczycie rozpałkę małych gałęzi, gałązek, kory, trocin i podpaliliśmy.

Kiedy rozpałka rozpala się, a dolne kłody zaczynają płonąć, kładziemy pośrodku trzeci kłód, wycinając go w dół. Po chwili zaczyna również płonąć.

Do czasu wypalenia rozpałki niektóre kłody są spalane i powstaje między nimi szczelina, przez którą zaczyna przepływać powietrze z zewnątrz, co sprzyja dalszemu spalaniu.

Za pomocą górnej kłody można utrzymać i kontrolować siłę spalania, przesuwając ją w kierunku wzdłużnym w stosunku do dolnych kłód, w jednym lub drugim kierunku.

Uwaga! Przy każdej metodzie rozpalania ognia konieczne jest przede wszystkim podjęcie kompleksowych działań, aby przedsięwzięcie to nie stało się źródłem pożaru lasu lub stepu.

Pin
Send
Share
Send