Aby dowiedzieć się, jakie spektrum kolorów emituje konkretna żarówka w domu, musisz użyć urządzenia zwanego spektrometrem. Modele fabryczne są bardzo drogie, więc możesz zrobić wersję domową z improwizowanych materiałów. Aby było to bardzo proste, ponieważ w tym przypadku nie będzie wymagało specjalnej dokładności.
Główne etapy pracy
Najbardziej prymitywna wersja spektrometru może być wykonana z grubego papieru lub tektury. Pamiętaj jednak, że wnętrze obudowy musi być ciemne, aby nie odbijać, ale pochłaniać światło. W tym celu możesz użyć zwykłego czarnego markera (wystarczy namalować karton).
Aby uzyskać spektrum emitowanego światła, potrzebujesz również siatki dyfrakcyjnej, najlepiej wykonanej z optycznego DVD-ROM. Wystarczy wyciąć z płyty kawałek prostokątnego kształtu, a następnie podzielić płyty. Do siatki dyfrakcyjnej potrzebna jest przezroczysta warstwa.
Przyklejamy prostokątną płytkę do tektury, a następnie przyklejamy samą obudowę. Domowy spektrometr działa bardzo prosto - po prostu skieruj go na źródło światła w domu i spójrz na przezroczystą płytę wyciętą z DVD. Jeśli oprzesz o nią aparat smartfona, możesz robić zdjęcia, a dopiero potem użyć ich do analizy spektrum konkretnej żarówki.
Spektrometr z kamerą wideo
Trzeba jednak przyznać, że robienie zdjęć ze smartfona nie jest do końca wygodne. Najlepiej obserwować źródło światła w czasie rzeczywistym. Aby to zrobić, zamiast „oka” smartfona na płytkę, musisz oprzeć się o zwykłą kamerę internetową.
Jednak w przypadku tej wersji spektrometru lepiej jest wykonać bardziej trwałą obudowę - na przykład z lekkiego tworzywa piankowego z PVC. Szczegółowy proces tworzenia domowego spektrometru domowego można zobaczyć w filmie na naszej stronie internetowej.