Chłopów w Kambodży trudno nazwać drwalami, ponieważ ścinają drzewa ogniem. Zaskakujące jest to, że w tym kraju stosowane są ostre narzędzia, co potwierdza obecność nicka, w którym strzela się ogień. Drzewo jest po prostu spalane, rury przyspieszają proces, przez który chłopi wdychają ogień.
Oczywiście wszędzie są zwyczaje i nie ma sensu spierać się o wydajność tej metody, ale bardzo interesujące jest na nią spojrzeć.