Justin Johnson, amerykański gitarzysta, który zasłynął ze swojej zdolności do grania czegokolwiek, po przerobieniu go na gitarę, po raz kolejny zaskoczył wszystkich nowym instrumentem. Trójstrunowa „elektro-łopata” nie tylko dobrze wygląda, ale także świetnie brzmi.
Istnieje opinia, że sprawa nie leży w instrumencie, ale w wykonawcy Justin będzie grał dowolnym kijem, lepiej go raz zobaczyć.